środa, 8 lipca 2015

Jeszcze troszkę:)

Prace na blogu trwają, więc na chwilę obecną pojawia się niewiele! Już za chwilę będzie nowy super ekstra fajny!:)

czwartek, 2 lipca 2015

Wywiad z superMamą: Mama Asia

Dziś Naszą bohaterką jest Asia! Bardzo sympatyczna osoba, autorka bloga dzidziulkowo!




Imię: Asia
Wiek: 29
Dzieci : 2
Zawód : ‘wyuczony’ mgr administracji, aktualnie wykonywany copywriter, autorka http://dzidziulkowo.blogspot.com, fotograf

Jaka była Twoja reakcja na wiadomość „będę mamą”?
Moja droga do bycia mamą była długa i kręta. Za każdym razem jednak była to wielka radość, taka która ciągnie za uszy ku niebu i człowiek ma wrażenie, że lata. Po niepowodzeniach pierwszej ciąży, trochę bałam się cieszyć za wcześnie, ale za trzecim razem już po wykonaniu testu zaczęłam sobie wyobrażać to tyci ciałko, które za kilka miesięcy miałam tulić.

Co  dziecko zmieniło się w Twoim życiu ?
Pojawienie się dziecka na nowo nauczyło radości życia. Dało zupełnie nowy sens każdemu rozpoczynającemu się dniu. Dziecko szybko stało się motorem napędzającym. Co prawda ograniczyło mocno czas, ale dzięki temu do perfekcji niemalże opracowaliśmy umiejętność organizacji.

Co dla Ciebie oznacza określenie „dobra mama”?
Dobra mama to taka, która potrafi zrozumieć potrzeby swojego dziecka. Która potrafi słuchać, być obok wtedy kiedy jest potrzebna, która pokazuje świat ale i potrafi dać dziecku przestrzeń. Dobra mama to taka, która potrafi wychować szczęśliwe dziecko, obojętnie jaką drogę ku temu wybierze.

Co najbardziej zaskoczyło Cię w byciu mamą?
Pamiętam, że pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła będąc mamą to fakt, że przez prawie trzy tygodnie po urodzeniu córeczki nie czułam zmęczenia. Praktycznie nie spałam, bo ciągle leżałam w nocy czuwając, nasłuchując kiedy Dzidziulka się zbudzi. Cudnie to natura wymyśliła.

Ktoś pomaga Ci w wychowywaniu dzieci/dziecka?
Mąż, który oczywiście pracuje i połowę dnia spędza poza domem. Nie obarczamy dziadków rolą wychowywania, bo uważamy, że to zadanie rodziców. Babcia jest raczej od rozpieszczania.

Jak łączysz obowiązki mamy i dobrego pracownika?
Myślę, że to zależy od wykonywanego zawodu. Jedne łatwiej pogodzić, inne nieco trudniej. Może to zabrzmi nieco banalnie, ale moim zdaniem cały sekret tkwi w tym, by robić to, co się kocha. Jeśli praca jest pasją, która daje satysfakcję nie ma problemu, by łączyć ją z obowiązkami mamy.  Wręcz wydaje mi się, że spełniona kobieta jest jeszcze lepszą matką.

Twój sposób na relaks?
Zależy po czym odpoczywam. Czasem relaksem będzie stukanie w klawiaturę i tworzenie nowych postów na bloga, a czasem lampka wina i gorąca kąpiel jest tym, czego potrzebuje moje ciało i umysł.

Każda z Nas ma czasem gorszy dzień, co wtedy robisz?
Przede wszystkim mówię o tym głośno. Nie zawsze musi być domowy obiad na stole, nie zawsze kuchnia musi lśnić czystością, a salon gotowy na wizytę gości. Bywają dni, że po prostu rzucam wszystko, biorę dzieci i wychodzę. Czasem ruszamy gdzieś blisko na spacer, a czasem wsiadamy w auto i jedziemy dalej, zostawiając przytłaczające wówczas obowiązki. Jeśli zaś gorszy dzień sponsorują dzieci, to przekazuję pałeczkę mężowi i robię coś, co pozwoli się zrelaksować.

Z innymi mamami rozmawiam o?
Kupkach, zupkach i innych typowych dziecięcych sprawach, ale także dorosłe tematy idą w ruch, kiedy dzieci zatykają uszy albo śpią.

Jakich rad udzieliłabyś innej mamie?

Najlepszą radą, jaką mogłabym dać innej mamie, to by nie słuchała rad innych mam. Niech słucha siebie i tego, co podpowiada intuicja. To mama najlepiej zna swoje dziecko, a instynkt macierzyński jest po to, by go słuchać.